Bardzo znaną postacią jest brat Tony’ego Scotta, wielki reżyser, Ridley Scott („Gladiator”, „Dom Gucci”), ale w jego rodzinie nie tylko Ridley jest postacią zasłużoną dla filmu. Ich wujek Dixon Scott to jeden z pionierów kinematografii, otwierał liczne kina w Wielkiej Brytanii w czasach, gdy filmy budziły u ludzi nie tylko ogromne zaciekawienie, ale wywoływały również wiele emocji negatywnych. Pomimo tego, że pochodził z rodziny mocno związanej z kinematografią początkowo wiele wskazywało na to że zostanie artystą, ale nie w dziedzinie filmu.

Zdobył znakomite wykształcenie z zakresu malarstwa, jednak rodzinna tradycja i fascynacja kinem spowodowały że Tony Scott podobnie jak brat, Ridley stał się jednym z najważniejszych reżyserów XX wieku. Pierwsze filmy kręcił już na studiach, były to krótkometrażowe produkcje, jedna z nich została sfinansowana przez wybitnego aktora i zdobywcę Złotego Globa Alberta Finneya.

Po studiach rozpoczął pracę w firmie swojego brata. Bracia pracowali nad produkcją materiałów reklamowych. Ich świetne filmy reklamowe zdobyły wszelkie możliwe nagrody w branży. Rodzeństwo zyskało renomę znakomitych technicznie filmowców. Otworzyło to Tony’emu drogę do produkcji telewizyjnych, a w końcu do kinowych. „Top Gun” to jego drugi kinowy film. Pierwszym była „Zagadka nieśmiertelności” z Catherine Deneuve, Davidem Bowie’m oraz Susan Sarandon. Film uzyskał bardzo dobre recenzje. Jest to opowieść o parze wampirów, które próbują zrozumieć czemu grany przez Bowiego wampir, John Balylock, zaczyna się starzeć.

„Top Gun” z Tomem Cruisem oraz Kelly McGillis to był przełom nie tylko w karierze Scotta i nie tylko w karierze Toma Cruise'a, ale przełom w życiu wielu młodych Amerykanów którzy po obejrzeniu tego filmu, perfekcyjnego pod względem technicznym, przedstawiającego akrobacje lotnicze lepiej niż jakikolwiek inny film wcześniej, zdecydowali się wstąpić do amerykańskiej marynarki wojennej. Dziś wielu oficerów amerykańskiej armii służy w niej właśnie dlatego, że pokochali „Top Gun”.

Pięknie nakręcone zachody słońca, znakomity dźwięk i perfekcyjny montaż stworzyły z produkcji symbol amerykańskiej armii i lotnictwa wojskowego. W latach 80 - tych Maverick i jego koledzy z Akademii Top Gun byli niedoścignionymi wzorami. Każdy chciał wyglądać i zachowywać się jak pewni siebie i niczego się niebojący, młodzi kadeci prestiżowej szkoły wojskowej.

Tony Scott nie osiadł na laurach i w kolejnych latach dał widzom jeszcze wiele radości kręcąc takie produkcje jak „Karmazynowy przypływ”, „Fan” oraz „Wróg publiczny”. Udało mu się zyskać znaczną renomę i szacunek dzięki czemu nigdy nie działał w cieniu swojego brata. Był znany pod swoim imieniem i nazwiskiem, a nie jako brat Ridleya Scotta. Jego znakiem rozpoznawczym na planie filmowym była czerwona czapka z daszkiem, którą nosił niemal na planie każdego filmu przez wiele lat.

Niestety w roku 2012 popełnił samobójstwo skacząc z mostu Los Angeles. Wierzymy, że „Top Gun: Maverick”, podobałoby mu się i byłby dumny ze swoich następców. Reżyser filmu, Joseph Kosinski, wspominał że na każdym kroku starał się kręcić film pamiętając o dorobku Tony’ego Scotta.