Podobno szef Marvel Comics, Martin Goodman, gdy usłyszał o pomyśle na historię o człowieku pająku powiedział, że to najgorszy pomysł o jakim kiedykolwiek słyszał. W takim razie musiał słyszeć o wielu naprawdę dobrych pomysłach, skoro pomysł na Spider – Mana był jednym z najgorszych.

Peter Parker to nastolatek. Obecnie pewnie nikogo postać superbohatera nastolatka nie dziwi, ale w latach 60 – tych było to coś zupełnie nowego w świecie historii o superbohaterach. Zwykle superbohaterami byli dorośli mężczyźni, wysoko postawieni w społecznej hierarchii. W roli ich pomocników widziano często nastolatków w wieku Parkera, ale nigdy nie byli pierwszoplanowymi bohaterami.

Każda historia potrzebuje inspiracji do powstania. Dla twórców Spider – Mana trudno wyróżnić jeden moment, gdy narodził się pomysł na komiks o człowieku pająku. Zwłaszcza, że podobne postacie w komiksach się już zdarzały. Jednak żadna nie potrafiła zyskać takiej sympatii i popularności jak nasz bohater. Uważa się, że Spider – Man jest wzorowany między innymi na postaciach takich jak Fly znanego z komiksów wydawanych przez Archie Comics oraz na złoczyńcy Spider – Manie, który epizodycznie pojawił się w komiksie DC Comics o kapitanie Marvelu/Shazamie. Stan Lee podobno uznał, że warto wprowadzić do uniwersum Marvela postać chodzącą po ścianach, gdy zobaczył muchę na ścianie. Większość z nas, gdy widzi muchę na ścianie raczej nie tworzy w związku z tym jednej z najważniejszych postaci współczesnej kultury popularnej. Ciężko wyobrazić ją jednak sobie bez rewelacyjnej wyobraźni Stana Lee.

Każdy scenarzysta wie, że wątek romantyczny jest niemal nieodłączną częścią historii o superbohaterach. Nie inaczej jest w przypadku Spider – Mana. Stąd jednak różnicą, że historia dziewczyny Petera Parkera, Gwen Stacy, wzbudziła chyba największe kontrowersje i oburzenie fanów w historii komiksu. Marvel Comics musiało zmierzyć się z masą listów, a nawet z groźbami po tym jak w numerze „The Amazing Spider – Man #121” Gwen Stacy zginęła. Początkowo redaktorzy komiksu nie chcieli nawet słyszeć o zmartwychwstaniu ukochanej Parkera, ale ostatecznie zaczęła się pojawiać w późniejszych numerach komiksów.

Za ojca większości postaci z uniwersum Marvela uznaje się Stana Lee, zresztą słusznie. Niestety przez to zapomina się o ludziach bez, których Stan Lee sam nie stworzyłby takiego wspaniałego świata superbohaterów. Wraz z nim postaci Spider – Mana kształt nadali Steve Ditko oraz Jack Kirby. Oboje to rysownicy i jedni z najważniejszych artystów w historii komiksu i kultury popularnej.

Większość czytelników zapewne nigdy nie zwróciła uwagi na to czemu pseudonim naszego bohatera Spider – Man zapisuje się z dywizem pomiędzy członami Spider oraz Man. Wbrew pozorom ma to bardzo duże znaczenie. Stan Lee wiedział, że inny bardzo popularny superbohater z uniwersum DC Comics również ma w nazwie słowo „Man”. Chodzi oczywiście o Supermana. Stan Lee obawiał się, że czytelnicy będą mylić nazwy obu tych bohaterów, więc zdecydował się wyróżnić nazwę postaci zapisem. Dzięki temu jak dotąd chyba nikt nie pomylił zwyczajnego Spider-Mana z pochodzącym z kosmosu Supermanem o zdecydowanie nadludzkich mocach.