George Clooney w filmie w reżyserii Jasona Reitmana („Pogromcy duchów. Dziedzictwo”) gra Ryana Binghama, specjalistę od zwalniania ludzi (oficjalnie jego stanowisko ma inną nazwę, ale w praktyce tym się zajmuje). Jego praca to w dużej mierze ciągłe loty samolotem w różne części USA. Spędza spory procent swojego czasu na 10 tysiącach metrów nad ziemią. Po poznaniu Alex (Vera Farmiga) zaczyna się zastanawiać nad zmianami w życiu. Film zyskał bardzo dobre recenzje, a Jason Reitman potwierdził swoje spore umiejętności jako reżyser.

Akcja filmu „Aviator” Martina Scorsese („Wilk z Wall Street”, „Irlandczyk”) nie rozgrywa się w samolocie, ale dotyczy ważnego etapu historii lotnictwa pasażerskiego. Ekscentryczny miliarder Howard Hughes (Leonardo DiCaprio) decyduje się zainwestować w linie lotnicze, nakręcić film o walkach powietrznych oraz budować i testować samoloty. W filmie oglądamy szalone pomysły człowieka, który w jednej osobie łączył producenta i reżysera filmowego, przedsiębiorcę, konstruktora lotniczego oraz pilota. Hughes w rzeczywistości bardzo słabo radził z zarządzaniem biznesem, a produkowane przez niego filmy wychodziły tylko wtedy, gdy nie decydował się być jednocześnie reżyserem. Przeszedł do historii dzięki odwadze robienia rzeczy, na które nikt inny by nie wpadł.

Kolejny produkcja oparta na faktach opowiadająca historię awaryjnego lądowania na rzece Hudson 15 stycznia 2009 roku w reżyserii Clinta Eastwooda („Gran Torino”, „Richard Jewell”). Kapitan „Sully” Sullenberger (Tom Hanks) po zderzeniu pilotowanego przez niego samolotu z ptakiem decyduje się na awaryjne lądowanie na rzece Hudson. Pomimo, że jego działania uratowały życie 155 osób, wywołały liczne kontrowersje i pytania czy kapitan mógł podjąć mniej ryzykowną decyzję.

Powstał już niejeden film, który opowiada o porwaniu samolotu, ale Air Force One chyba jest spośród nich najbardziej znany. Grupa rosyjskich terrorystów na czele z Ivanem (Gary Oldman) dostaje się na pokład Air Force One. Zabijają pilotów, a prezydent USA James Marshall (Harrison Ford) musi się ukryć przed niepożądanymi pasażerami samolotu. Niestety film raczej nie przetrwał próby czasu, ale trudno o nim nie wspomnieć w tym rankingu.

Jeden z najciekawszych filmów Roberta Zemeckisa („Forrest Gump”, „Powrót do przyszłości”, „Opowieść wigilijna”), wybitnego reżysera, który w swojej karierze podejmował się chyba każdego gatunku łącznie ze wspaniałymi animacjami. Kapitan William Whitaker (Denzel Washigton), dla którego sensem życia jest pilotowanie samolotu musi zmierzyć się ze swoją największą słabością - alkoholizmem. Nieszczęśliwie dla niego pewnego dnia siada za sterami samolotu, który od momentu startu jest skazany na katastrofę, której nikt nie powinien przeżyć. Whitaker dzięki swoim niezwykłym umiejętnościom i zachowaniu spokoju ratuje większość pasażerów oraz załogi przed tragedią. Szybko okazuje się, że kapitan był pod wpływem alkoholu. Jest to początek jego poważnych problemów. Film Zemeckisa bardzo wiele zawdzięcza genialnej roli Denzela Washington.

Oparta na faktach produkcja w reżyserii Paula Greengrassa („Kapitan Phillips”, „Jason Bourne”) o wydarzeniach z 11 września 2001. Boeing 757 (co ciekawe w filmie uprowadzony samolot zagrał także Boeing 777 oraz Airbus A320) lecący z Newark do San Francisco został uprowadzony przez terrorystów. Chcieli oni zaatakować Biały Dom, dzięki bohaterstwie pasażerów plan się nie powiódł, ale niestety maszyna rozbiła się w Pensylwanii. Jeden z najważniejszych filmów o tematyce lotniczej z uwagi na niezwykła historię walki zwykłych ludzi z uzbrojonymi terrorystami.

Produkcji tej chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. „Top Gun” opowiada o akademii pilotów wojskowych do, której trafia porucznik Mitchell (Tom Cruise) znany lepiej jako Maverick. Poznaje tam instruktorkę Charlie (Kelly McGillis), którą zaczyna darzyć początkowo nieodwzajemnionym uczuciem. „Top Gun” to klasyka kina lat 80 – tych, która dla Toma Cruise’a była przepustką do wielkiej kariery. Z kolei dla amerykańskiej armii sukces komercyjny produkcji oznaczał radykalny wzrost zainteresowania służbą w lotnictwie wojskowym. Prawdziwa akademia asów przestworzy Top Gun cieszyła się tak wielkim zainteresowaniem, że ilość aplikacji do niej zwiększyła się o 500 procent. Po ponad 30 latach Maverick wróci na ekrany w nowej rzeczywistości. Samoloty bojowe od lat 80. przeszły znaczną rewolucję, są dziś latającymi superkomputerami. Druga część przygód postaci granej przez Toma Cruise’a będzie inna od pierwszej, ale nadal widzów czeka wiele emocji, których doświadczają piloci myśliwców. „Top Gun. Maverick” będzie filmem innym, niż wszystkie. Aktorzy grający w nim rzeczywiście wsiedli do samolotów. Tom Cruise i producent Jerry Bruckheimer chcieli, żeby film był autentyczny. Nie chcieli kolejnej zwykłej produkcji nakręconej w wygodnym studiu filmowym.