TylkoHity.pl

„Pewnego razu… w Hollywood” – pierwsze recenzje

Na ten film czeka cały świat! Dziewiąte dzieło w dorobku Quentina Tarantino wyświetlono po raz pierwszy podczas trwającego właśnie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. Projekcję zakończyła siedmiominutowa owacja na stojąco. A co o „Pewnego razu… w Hollywood” sądzą krytycy?

Miłosny list do Hollywood późnych lat sześćdziesiątych? Historia o gasnącej sławie gwiazdora Hollywood i jego dublerze? Bajka na nowo opowiadająca o szale mordowania, który ogarnął „rodzinę” Mansona? Na każde z tych pytań jest jedna odpowiedź: tak! – czytamy na portalu „Total Film”. – Jakże poruszający to film! List miłosny i rodzaj snu o tym, jakie było dawne Hollywood („New York Times”). – Jeśli nie jest to najlepszy film Tarantino, to z pewnością jest wybitnym podsumowaniem jego dotychczasowej twórczości („London Evening Standard”). – Na wielu poziomach to jego najnowocześniejsze dzieło, kulminacja tego, co Tarantino uwielbia – pastiszu różnych gatunków i tropów – od listu miłosnego do minionych lat po spekulację na temat tego, co by było, gdyby było („SlashFilm”).

- To może być pierwszy film Tarantino, który dostarcza nam – tak, tak – nadziei – pisze „Colider”.

Wielu krytyków podkreśla przy tym, że „Pewnego razu… w Hollywood” to zarazem najbardziej osobiste dzieło w karierze Tarantino. – To zdecydowanie najbardziej osobisty film Quentina Tarantino. Z łatwością można w nim zobaczyć, jakie wrażenie wywarły zbrodnie Mansona na sześcioletnim QT, który w 1969 roku mieszkał w LA („World of Reel”).

- Film jest pełen hołdów, jakie Tarantino składa dawnej telewizji, starym filmom, dżinglom reklamowym sprzed lat – czytamy w „The Wrap”. Ale dziennikarka „The New York Timesa” dodaje: – Ten hołd ma w sobie także ból requiem.

Wiele miejsca poświęca się w recenzjach aktorom, którzy pomogli Tarantino wykreować ten świat. Jak wypadł duet gigantów Hollywood – Pitt/DiCaprio. – Żaden z nich nie dominuje, obaj są świetni. Patrzy się na nich z wielką radością, już można powiedzieć, że to będzie ikoniczny duet – czytamy w „SlashFilm”. – Chemia między nimi jest wprost urzekająca („Vanity Fair”). Wiele miejsca poświęcono także Margot Robbie, która w filmie wciela się w postać Sharon Tate – Margot Robbie jest sercem i duszą tego filmu („World of Reel”).

Marcin Radomski w swej recenzji dla www.naekranie.pl pisze o nowym filmie Quentina Tarantino: dostarcza wielu skrajnych emocji (…) Energia bije z ekranu, szczególnie w finalnej, będącej petardą, sekwencji Pewnego razu... w Hollywood. To właśnie końcowy twist, jedna z ulubionych technik narracyjnych Tarantino, stanie się znakiem rozpoznawczym filmu. (…)W Pewnego razu... w Hollywood Tarantino cofa się do lat młodości i przegląda prywatną kolekcję najlepszych tytułów i wydarzeń epoki. Przez większość czasu czujemy się statystami na planie kręconego filmu. To autotematyczna opowieść nawiązująca stylem do „Pulp Fiction” i „Wściekłych psów”, w których Tarantino ironicznie traktował przemoc. Pocztówkowe, nasycone pastelowymi kolorami zdjęcia Roberta Richardsona ukazują bajkowe Beverly Hills. Amerykański reżyser pozostaje mistrzem dialogów i kreowania własnej rzeczywistości. Wsadza nas do wehikułu czasu, którego podróż może dla niektórych zakończyć się równie szybko, jak się zaczęła.

Anna Tatarska w recenzji dla Onet.pl pisze: Jest tu ironiczny humor, który pozwala potencjalnie obrazoburczym scenom stać się niemal lekkostrawnymi. Szybkie riposty, umiejętność kreślenia nasyconych, wyrazistych postaci, charyzma. Genialne wyczucie absurdu w brutalniejszych scenach, które przesuwa je z pozycji pożywki dla wielbiących slashery sadystów w stronę ironicznego meta-komentarza, tworzonego przez geeka-intelektualistę, garściami czerpiącego z kina B. W „Pewnego razu…" czuć oddech Tarantino, jakiego kochamy, tego samego, który stworzył skalpującą nazistów ekipę w "Bękartach wojny" i napisał scenę wbijania strzykawy z adrenaliną w serce omdlałej Mii Wallace.

 

 



Cookies:
Korzystanie z witryny internetowej www.tylkohity.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być zapisane w folderze przeglądarki. Więcej informacji znajduje się w polityce plików cookie.
Zarządzaj ciasteczkami
  • Pliki "cookies"

    Czym są pliki „cookies”.

    Podobnie jak większość witryn internetowych i nasza witryna korzysta z plików „Cookies”. Są to małe pliki tekstowe zawierające ciąg znaków, które serwer wysyła na Twój komputer stacjonarny, tablet lub telefon komórkowy przy każdej wizycie na stronie internetowej. Ciasteczka przechowywane są na Twoim komputerze, a serwer otrzymuje je za każdym razem, kiedy odwiedzasz stronę. Większość witryn internetowych używa tej technologii w celu zaprezentowania lepszej oferty usług, personalizacji doświadczenia użytkownika lub po prostu w celach statystycznych.

  • Ściśle niezbędne

    Ściśle niezbędne pliki “cookie”

    Pliki te są konieczne do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania strony i nie mogą zostać wyłączone w naszym systemie. Zazwyczaj aktywowane są jedynie w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika na stronie, co sprowadza się do żądania realizacji usługi, na przykład ustawienia preferencji dotyczących prywatności, logowania do systemu lub wypełniania formularzy. Użytkownik może zablokować te pliki lub też włączyć powiadomienia o tych plikach w ustawieniach swojej przeglądarki. Należy jednak liczyć z się tym, iż pewne funkcjonalności strony mogą zostać ograniczone.

    Używane ciasteczka:

  • Analityczne pliki „cookie”

    Analityczne pliki „cookie”

    Pliki wykorzystywane są do celów statystycznych i umożliwiają prowadzenie licznika odwiedzin stron oraz źródeł ruchu w celu pomiaru i podniesienia wydajności działania strony. Dzięki tym plikom jesteśmy w stanie określić, które strony są najbardziej, a które najmniej popularne, a także zobaczyć, w jaki sposób użytkownicy poruszają się po witrynie. Dane zbierane przez ciasteczka analityczne są danymi zbiorczymi i w związku z tym są całkowicie anonimowe. Wyłączenie tych ciasteczek uniemożliwi nam określenie kiedy użytkownik odwiedził stronę.

    Używane ciasteczka:

  • Funkcjonalne

    Funkcjonalne pliki „cookie”

    Pliki te pozwalają zapewnić lepszą funkcjonalność i dostosowanie do preferencji użytkownika, na przykład treści wideo. Możemy ustawić je za pośrednictwem dostawcy zewnętrznego, którego usługi uwzględniamy na naszych stronach. Wyłączenie tych ciasteczek może ograniczyć niektóre lub wszystkie powyższe funkcjonalności.

    Używane ciasteczka:

  • Do targetowania reklam

    Pliki „cookie” do targetowania reklam

    Pliki ustawiane przez naszych partnerów reklamowych. Mogą być wykorzystywane przez nich do tworzenia profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania właściwych reklam na innych stronach internetowych. Pliki te identyfikują przeglądarkę i urządzenie użytkownika. Deaktywacja tych ciasteczek spowoduje, że użytkownik nie będzie widział naszych ukierunkowanych reklam wyświetlanych na innych odwiedzanych przez siebie stronach.

    Używane ciasteczka: